Polska młodzież w Niedzielę Palmową, 13 kwietnia 2014 r., odebrała w Rzymie od Brazylijczyków Krzyż Światowych Dni Młodzieży oraz Ikonę Salus Populi Romani. Na placu Św. Piotra w Rzymie młodzi spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem.

Nauczyli tańczyć poloneza delegatów z ponad 100 krajów świata. Podczas liturgii Niedzieli Palmowej w Watykanie, szli w procesji z palmami i odbierali symbole ŚDM od brazylijskiej młodzieży. Na koniec przekonali papieża, by zatrzymał papamobile i do nich podszedł. Delegacja polskiej młodzieży zrobiła, jak powiedziałby Ojciec Święty Franciszek, „raban” w Watykanie.

Dwa autokary, 103 osoby, i prawie 48 godz. w podróży. Przedstawiciele polskich diecezji wyjechali do Rzymu, gdzie wzięli udział w spotkaniu delegatów komitetów ŚDM z ponad 100 krajów, zainicjowanym przez Papieską Radę ds. Świeckich. Celem spotkania było podsumowanie dni młodzieży w Rio i wymiana informacji na temat przygotowań do ŚDM w Polsce. Polski wieczór, z udziałem polskiej młodzieży, okazał się prawdziwym sukcesem.

Najważniejszym celem wyjazdu był jednak udział w uroczystościach Niedzieli Palmowej na pl. Świętego Piotra, podczas których młodzież z Brazylii przekazała Polakom krzyż ŚDM i ikonę Maryi – oficjalne znaki, towarzyszące spotkaniu młodych i wcześniejszym przygotowaniom. Polacy znów przykuli uwagę. Nie tylko biało-czerwonymi koszulkami z napisem „we are waiting for you in Poland”, ale też pięknym świadectwem wiary, kiedy wśród okrzyków radości, uklękli wokół krzyża ŚDM do wspólnej, spontanicznej modlitwy.

Dziś (14 kwietnia) wracają do Polski, wioząc nie tylko symbole Światowych Dni Młodzieży, ale też wspomnienia niezwykłego spotkania z papieżem…

***

„VEN AQUI!”

Na placu Świętego Piotra kończą się uroczystości Niedzieli Palmowej. Tuż przed odjazdem, papież niespodziewanie wysiada z papamobile i podchodzi do Brazylijczyków, którzy przekazywali Polakom krzyż i ikonę ŚDM. Po drugiej stronie ołtarza, śpiewa i wiwatuje polska delegacja. W pewnym momencie Polacy przerywają śpiew i zaczynają wołać po prostu: „Ven aqui! – Chodź tutaj!” Jeden z księży wyjmuje z plecaka biało-czerwoną koszulkę polskiej delegacji:

– Jeszcze jej nie zakładałem. Będzie dla papieża! – mówi z przekonaniem.

Po dłuższej chwili, Franciszek wraca do samochodu i z daleka pozdrawia Polaków. „Ven aqui! Ven aqui!” – wzmaga się okrzyk, a stojący w pobliżu gwardzista daje znak ręką, by wołać jeszcze głośniej. Papamobile rusza. „Ven aqui! Ven aqui!”. Kolejny raz ojciec święty spogląda w stronę Polaków i daje znak ręką, by zatrzymać pojazd. Schodzi po schodkach i podchodzi do wiwatujących Polaków.

- Polska delegacja – mówi spokojnym tonem i rozkłada ręce w geście zaproszenia.

Z PAPIEŻEM POD RĘKĘ

„Podałam mu polską koszulkę, a on wziął mnie pod rękę i ruszył w tłum” – Dorota z biura organizacyjnego ŚDM była jedną z pierwszych osób, które podeszły do papieża.

Ania, która w Krajowym Biurze Organizacyjnym ŚDM pracuje od wielu lat, otrzymała od papieża wyjątkowe błogosławieństwo: „Kiedy zauważył, że jestem w ciąży, pobłogosławił mnie i dzieciątko. I zapytał, kiedy się urodzi i jakie imię wybraliśmy.”

„Tego spotkania nie zapomnę do końca życia – dodaje Angelo, który odbierał krzyż ŚDM, jako delegat diecezji warszawsko-praskiej – Udało mi się ucałować jego pierścień. Miałem łzy w oczach.”

„Trzymał mnie za rękę i coś do mnie mówił – opowiada Kamil, pilot pielgrzymki polskiej delegacji – Ale byłem tak przejęty, że zrozumiałem tylko jego słowa: don’t cry, don’t cry!”

„Do sutanny miałem przypiętą żółto-niebieską wstążkę – wspomina ks. Grzegorz Nazar, grekokatolik – Spojrzał na mnie i widziałem, że zauważył wstążkę. Powiedziałem: Dziękuję Wasza Świątobliwość za modlitwę za Ukrainę i za słowa solidarności. Odpowiedział: Ty też się pomódl! Rozpłakałem się”.

„Gdy wziął mnie za rękę, zamurowało mnie – uśmiecha się Natalia z archidiecezji gdańskiej – Spontanicznie, powiedziałam po hiszpańsku: Dziękuję ci, bracie, za twoją pracę w Kościele. A on powiedział: dziękuję i Tobie”.

„Ochroniarze nie chcieli mnie przepuścić – mówi Kinga, z Warszawy – Więc podeszłam z boku i zawołałam: Papa Francesco! A on wziął mnie, tak za głowę, i przytulił do siebie”.

„PRZYGOTUJCIE SIĘ DOBRZE. I DAJCIE DOBRE ŚWIADECTWO”

Tę prośbę papież powtarza wielokrotnie. Kiedy orientuje się, że część młodych ludzinie zna hiszpańskiego, pyta jedną z dziewczyn: „Rozumiesz? To przetłumacz wszystkim: przygotujcie dobrze Światowe Dni Młodzieży. Czeka was dużo pracy”.

WIĘKSZE, NIŻ OLIMPIADA

Rzeczywiście, Światowe Dni Młodzieży, które odbędą się w Polsce w 2016 r., to wydarzenie na wielką skalę. Widać to zarówno na etapie przygotowań, jak też podczas samych uroczystości.

To spotkanie młodych, które co kilka lat odbywa się na innym kontynencie, gromadzi pielgrzymów i wolontariuszy z prawie 200 krajów świata. Dla porównania, w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi wzięły udział reprezentacje 88 państw, a podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 spotkały się drużyny z 14 krajów, wyłonionych spośród 51 startujących w kwalifikacjach.

Liczba uczestników także jest imponująca. W spotkaniu młodych w Brazylii latem 2013 r. uczestniczyło ponad 3,7 mln osób w różnym wieku. To więcej, niż weźmie udział w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Brazylii – ich organizatorzy przewidzieli nieco ponad 3,3 mln biletów.

Współorganizować ŚDM w Polsce może każdy Polak, niezależnie od miejsca zamieszkania. Przygotowywane z rozmachem Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 r. odbyły się na 8 stadionach w 8 polskich miastach. Podczas spotkania młodych w 2016 r., pielgrzymi przyjadą będą przebywali na terenie całego kraju – w jednej z 44 polskich diecezji.

Przygotowania do ŚDM trwają już teraz.To wielka szansa dla Polski – nie tylko ze względu na wiele propozycji duszpasterskich. To okazja do promocji naszego kraju na całym świecie. Od strony turystycznej – bo młodzi ze wszystkich kontynentów sami wybierają, gdzie chcą spędzić pierwszą część spotkania. Pod względem historycznym i kulturowym – gdyż ŚDM to nie tylko czas modlitwy, ale też bogaty program kulturalny. I wreszcie – poprzez wspomnienia, jakie na cały świat wywiozą z Polski miliony pielgrzymów.