(Modlitwa ułożona przez ojca św. Benedykta XV.)

Przerażeni okropnościami wojny, która rozbija ludy i narody,
uciekamy się, o Jezu, do Twego Najmiłościwszego Serca,
jako do ostatecznego ratunku; Ciebie, Boże miłosierdzia,
wzdychając błagamy o odwrócenie, okrutnej klęski;
Ciebie, Królu pokoju, przynaglamy prośbami o pokój upragniony.
Tyś rozgrzał płomieniami Twego Boskiego Serca miłość na świecie, aby,
po usunięciu, wszelkiej niezgody, między ludźmi tylko miłość panowała;
Tyś będąc na tej ziemi, miał Serce najczulsze, współczujące względem bied ludzkich.
O, niech się więc wzruszy Serce Twoje w tej godzinie,
ciężkiej dla nas przez tyle zgubnej nienawiści, przez tak okropny rozlew krwi!
Zlituj się nad tylu matkami stroskanymi o los synów,
zlituj nad tylu rodzinami pozbawionymi głowy,
zlituj nad nieszczęsną Europą, tak wielką nawiedzoną klęską.
Natchnij Panujących i narody zamiarami pokoju, załagódź spory rozdzierające narody,
uczyń, żeby ludzie znowu sobie dali pocałunek pokoju.
- Ty, któryś ich ceną Krwi Swojej uczyniłeś braćmi.
I jak niegdyś, na krzyk błagalny Piotra Apostoła:
„Panie, zachowaj nas, bo giniemy” odpowiedziałeś miłościwie, uspakajając morze wzburzone,
- tak dzisiaj przejednany naszymi pełnymi ufności błaganiami
racz wysłuchać przywracając wzburzonemu światu ciszę i pokój.
Ty także, o Najświętsza Dziewico, jak w innych czasach strasznych doświadczeń,
dopomóż nam, broń nas, i wybaw nas. Amen.

Za pozwoleniem zwierzchności kościelnej
Naklad. artystyczny Kazimierza Schaelela
w. N. Piekarach.