Zobacz zdjęcia…

 Zobacz filmik…

Na zakończenie roku, w przedszkolu «Źródełko» u sióstr Honoratek w Mościskach, ks. proboszcz Władysław Derunow odprawił Mszę Świętą dziękczynną. Dzieci wraz z rodzicami i siostrami wznosiły swe dziękczynienia ku Bogu za dar przeżytego roku, za dar życia i błagali Ojca Niebieskiego o pokój na Ukrainie.

W czwartek, 28 maja 2015 roku, w domu sióstr honoratek, pracujących przy parafii św. Jana Chrzciciela w Mościskach, odbyło się święto zakończenia roku szkolnego u przedszkolaków.

Z tej okazji siostry pięknie wystroiły plac przy budynku, aby nadać tej chwili uroczystego charakteru. Kolorowe wstążki i balony radowały oko już przy wejściu w bramie. Pogoda dopisała, więc cała uroczystość odbyła się na podwórku. Dla dwunastu absolwentów były przygotowane specjalne miejsca. Uroczysta część rozpoczęła się pięknym słowem wstępnym siostry Marceliny, nauczycielki i opiekunki naszych pociech. Przy dzwiękach pięknej melodii absolwenci przedszkola z wielką gracją weszli na plac. Dziewczynki w balowych sukniach, jak prawdziwe damy i chłopcy w garniturach, niczym dżentelmeni – prezentowali się wspaniale. Dzieci przedstawiły swoim rodzicom, babciom i gościom zaproszonym swoje umiejętności i talenty. Były wiersze, piosenki i tańce, których nauczyły się w przedszkolu; konkursy, zagadki i niespodzianki; wzruszające momenty podziękowań siostrom, księdzu katechecie, mamom zaangażowanym w pomoc i naukę. Dla swoich starszych kolegów i koleżanek młodsza grupa przedszkolaków deklamowała wiersze, tańczyla i śpiewała. Miłą niespodziankę zrobiły też dziewczynki z młodszej scholki, przedstawiając scenkę z takimi postaciami jak: Mądrość, Dwunastka Dwójka, Baba Jaga.

Na zakończenie rodzice złożyli podziękowania wszystkim siostrom za trud i pomoc w wychowaniu, za cierpliwość i wyrozumiałość dla naszych dzieci. Siostra Kamila, przełożona domu, podziękowała rodzicom za zaufanie i pomoc. Ksiądz Nazar pobłogosławił dzieci na czas wakacji i odpoczynku letniego.

Po uroczystej części wszyscy udali się na poczęstunek i miłą pogawędkę. To bylo udane święto, pełne radości, śmiechu i wzruszeń.

Maria Mełych